Nie jest prawdą, żeby teologia tylko dla teologów była. Tylko teolog pisać o niej może, ale każdy wykształcony chrześcijanin może zrozumieć z niej wszystko, co mu się w sposób odpowiedni wyłoży. Każdy też chrześcijanin może być święcie ciekaw wielkich rzeczy, których teologia uczy. Jeżeli tak pozytywny myśliciel, jak Arystoteles, zrobił tę uwagę, że wiadomość choćby tylko prawdopodobna o zagadnieniach wyższych, więcej człowieka zadowala, niż najpewniejsza wiedza o rzeczach poziomych – o ileż bardziej obchodzić człowieka może, i umysł i serce jego pociągać, przedmiot cieszący się w głównych swych zarysach pewnością absolutną – a tak wysoki, że aż do zetknięcia z Bogiem dochodzi – a przy tym nie abstrakcyjny, lecz silnie i wielorako z życiem związany.