„Kiedy stanął pod drzewem, trudno go było odróżnić od jakiej krzewiny lub pniaka. Miał też podobno przy tym jakąś tajemniczą umiejętność przysiadania, przystawania i zaczajania się tak wytrwałego, iż potrafił wybornie oszukiwać bystre i czujne zmysły zwierząt. Opowiadano, że prawe oko miał na wierzch wysadzone, a dolna część oprawy tego oka była zupełnie odwrócona i krwawo świecąc, opuszczała się ku dołowi. Lewe znów oko miało posiadać barwę siwą, czarną i zielonkowatą. Wszystko to nadawało fizjognomii wyraz nadzwyczaj szpetny. Chytrość lisa, dzikość wilka, drapieżność jastrzębia i pożądliwość piekielnika stanowiły moralne cechy Kostucha podług wyobraźni ludowej. Niby krzaki siwego mchu na dębowej korze, unosiły się gęstym opłotkiem brwi pod wąskim czołem, pomarszczonym w głębokie bruzdy i mającym barwę suchych liści. Twierdzono, że Kostuch nie wydaje dźwięków ludzkiej mowy, że jest zawsze ponury, milczący, zły. Zwierzęta miał prześladować z nadzwyczajną namiętnością, ponieważ nie tylko był żarłocznym i chciwym na ich mięso, lecz doznawał rozkoszy na widok krwi przelanej”.
Rozdział I. Jacyś ludzie.
Rozdział II. Mitologiczne i życiowe prawdy.
Rozdział III. Tajemniczy strzał i zapowiedź wojny.
Rozdział IV. Tynia, Marek Kukułka i Sobek Guzik.
Rozdział V. Wyraźni złodzieje i niewyraźny człowiek.
Rozdział VI. Skutki nocnych strzałów i domysły Marka Kukułki.
Rozdział VII. Życie i śmierć jastrzębia.
Rozdział VIII. Marcycha i spotkanie się dwóch starych znajomych.
Rozdział IX. Przygody dzików z ludźmi i ludzi z dzikami.
Rozdział X. Historia, w której wilki są bohaterami.
Rozdział XI. Obława.
Rozdział XII. Nie tylko majątek otrzymuje się w spadku.