Shira, młoda dziewczyna ukrywana w zakonie magii przed złym czarnoksiężnikiem, dowiaduje się o swoim przeznaczeniu – byciu Nyama kreacji, przeciwieństwem mrocznych sił czarnoksiężnika. Tylko ona jest w stanie przywrócić harmonię światu, spowijanemu przez mrok. I choć Zakon Orendy czyni wszystko, co w swojej mocy, by dziewczyna pozostała pod jego pieczą, Shira decyduje się inaczej pokierować swoim przeznaczeniem.
Rzeźbiarze istnienia to opowieść o mistycznej harmonii elementów światła i ciemności, doprawiona szczyptą romansu i intrygi. Autorka zmyślnie wkomponowuje w książkę filozofię taoistyczną oraz archetyp dualności istnienia, a to zaledwie czubek góry lodowej. Czy odważysz się zagłębić w świat metafory „Rzeźbiarzy istnienia”?
O Rzeźbiarzach tak pisze Grzegorz Adamowicz z serwisu Pisarczyki.pl:
„Niszczenie może być początkiem tworzenia, tak jak tworzenie początkiem niszczenia”
Zło i dobro, porządek i chaos, yin i yang, czarne i białe, śmiertelny wróg i największa miłość.
„Rzeźbiarze istnienia” to opowieść o dorastającej, młodej kobiecie, która instynktownie radzi sobie w świecie wojny, religii i polityki. Zastraszona i niepewna swego, zaczyna biec ku temu, czego najbardziej się boi. A później akcja tylko nabiera rumieńców.
Czas odpocząć nieco od opasłych tomów o nierzeczywistych i pięknych światach, gdzie dobro istnieje tylko po to, by niszczyć zło. Tym razem świat jest równie wielki, ale książka tylko jedna i zajmuje niespełna 300 stron. Nie jest też tak zajmująca jak świat Tolkiena, czy Trudi Canavan, ale na pewno warta przeczytania. Zmusza do myślenia, zmusza do marzenia i, co najważniejsze, zmusza do przeczytania do samego końca.
Jeśli kochasz ogromne światy, wielu bohaterów, masę wątków pobocznych, ogromne ilości opisów i wiele stron dialogów... to ta książka z pewnością pozostawi pewien niedosyt.
Niedosyt i powiew świeżości, którego dawno nie czułem. Mimo pierwszych negatywnych wrażeń, uważam, że warto sięgnąć po tą pozycję.
Aż świerzbi mnie, żeby wyjawić więcej fabuły, ale boję się, że popsuję Ci całą zabawę z odkrywaniem świata i całej historii samemu. Zapraszam więc do czytania.
Część I - Bezkształt 7
Część II - Formowanie 68
Część III - Tworzenie 175
Epilog 275