— Obiecuję ci, że wkrótce to od ciebie będzie zależeć każdy wyrok. — powiedział i pocałował ją w policzek, ale ona była za bardzo zdenerwowana i nawet takie pieszczoty ze strony Gabriela nie uspokajały jej. — Już niedługo. — szepnęła i podeszła do okna, a Gabriel patrzył na nią zaniepokojony — Już niedługo się spotkamy, a wtedy za wszystko zapłacisz. — powiedziała i spojrzała na księżyc, a jej wargi uniosły się lekko i ukazały kły pragnące krwi swojego wroga.