Bolid należy do powieści niewydanych za życia Juliusza Verne’a. Po raz pierwszy ukazał się w roku 1909 pod tytułem Łowcy meteorów, przygotowany do druku przez syna pisarza Michela, który poprawiał i dość dowolnie przerabiał rękopisy ojca, nie chwaląc się bynajmniej tym swoistym „współautorstwem”. Wykorzystując rękopis Bolidu, Michel rozbudował tekst, dodał nowe postaci i wątki, inne zaś okroił. Odnalezienie u potomków wydawcy Juliusza Verne’a maszynopisów z roku 1905 umożliwiło odtworzenie pierwotnej wersji powieści, którą oddajemy w ręce Czytelników.* Zaprzyjaźnione rodziny Forsythów i Hudelsonów należą do elity miasta Whaston w amerykańskim stanie Wirginia. Związki obu rodzin mają się wkrótce jeszcze zacieśnić dzięki małżeństwu Francisa Gordona, siostrzeńca i wychowanka pana Forsytha, oraz Jenny, córki doktora Hudelsona. Sprawy się komplikują, gdy Dean Forsyth i Sydney Hudelson, obaj będący astronomami amatorami, zaczynają toczyć spór o pierwszeństwo odkrycia obiegającego Ziemię bolidu. Kiedy okazuje się, że jądro meteoru składa się z czystego złota, ich konflikt przybiera na sile, opierając się nawet o miejscowego sędziego pokoju, który jednak odmawia jego rozstrzygnięcia. Obaj adwersarze cofają zgodę na ślub swoich podopiecznych, którego termin był już ustalony. Wkrótce świat obiega wiadomość, że sporny bolid zwalnia i gigantyczna bryła złota spadnie zapewne na powierzchnię Ziemi. Międzynarodowa Komisja złożona z przedstawicieli państw, ponad którymi przebiega orbita bolidu, ma zadecydować o podziale cennego kruszcu między zainteresowane strony, ale nie dochodzi do porozumienia. Tymczasem uczeni ogłaszają, że miejscem upadku bolidu będzie jedna z wysp grenlandzkich. Spór o podział złota traci rację bytu – ma się ono stać własnością Danii, której zamorskim terytorium zależnym jest Grenlandia. O jakichkolwiek prawach obu zwaśnionych odkrywców nikt poza nimi samymi już nawet nie wspomina. Na miejsce spodziewanego upadku meteoru ciągną statki wiozące ciekawskich, którzy pragną być świadkami spektakularnego wydarzenia. Są wśród nich pan Forsyth i doktor Hudelson, którym towarzyszy Francis Gordon, wciąż dążący do pogodzenia wuja i niedoszłego teścia. Nadzieję na to daje fakt, że obu rywali zaczyna łączyć wspólna niechęć do przedstawiciela duńskiego rządu, którego postrzegają jako złodzieja „ich” bolidu. Kiedy wreszcie meteor istotnie spada na wyspę, nie sposób się do niego zbliżyć, tak jest rozżarzony. Podczas gdy wszyscy zastanawiają się, jak długo przyjdzie czekać na jego ostygnięcie, bolid, który wylądował na płaskowyżu za stromym klifem, zsuwa się do morza i eksploduje. Wobec anihilacji przedmiotu ich sporu dwaj rywale się godzą ku niekłamanej radości Francisa, który po powrocie do Whastonu może wreszcie poślubić Jenny. Nie mniej cieszą się ci, którzy nie bez słuszności przewidywali, że pojawienie się tak wielkiej ilości złota zachwiałoby rynkami finansowymi świata, przynosząc ostatecznie rodzajowi ludzkiemu więcej szkody niż pożytku.
Seria wydawnicza „Biblioteka Andrzeja” zawiera ponad 50 powieści Juliusza Verne’a i z każdym miesiącem się rozrasta. Publikowane są w niej tłumaczenia utworów dotąd niewydanych, bądź takich, których przekład pochodzący z XIX lub XX wieku był niekompletny. Powoli wprowadzane są także utwory należące do kanonu twórczości wielkiego Francuza. Wszystkie wydania są nowymi tłumaczeniami i zostały wzbogacone o komplet ilustracji pochodzących z XIX-wiecznych wydań francuskich i przypisy. Patronem serii jest Polskie Towarzystwo Juliusza Verne’a.