Tam, mój drogi przyjacielu, gdzie mieszkacie razem z mamą – albo może gdzieś, gdzie indziej – mogła zdarzyć się historia, którą tutaj opisuję, bo historie się zdarzają w całym świecie takie same. A choć mapy mówią swoje, tak szumiała Mądra rzeka: „Nigdy nie jest za daleko od człowieka, do człowieka”. Od człowieka do historii, od historii aż do bajki – całkiem krótka wiedzie droga. Więc posłucham mądrej wody – i opowiem. Bajką nazwę tę opowieść, lecz do mego atramentu muszę dolać troszkę prawdy, no bo w bajce (to marzenie) stworzyć trzeba małą szpilkę, świat… i szczęśliwe zakończenie! Niech więc bajka się potoczy, a mnie wybacz, przyjacielu, kiedy czasem zza tych liter rzeczywistość niezbyt ładna kogoś tu zakłuje w oczy.