Książka powstała z kompilacji „szkalunków”, żartów powstających w niedużej grupie osób. Z czasem krótkie wcześniej dowcipy rozrosły się tworząc przerysowaną, alternatywną rzeczywistość, pisaną tak grubą kreską, jak ta Mazowieckiego. Z tych początkowo drobnych anegdot wykluł się świat rozbudowany, aż do ostatnich granic absurdu… a potem jeszcze o krok dalej.