„Sielanka„ to opowiadanie Władysława Reymonta, pisarza, prozaika i nowelisty, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
„Jakiś ogromny chłop bez surduta, z czerwoną głową, tańczył na przodzie, porywając za sobą tłustą dziewczynę. Machał serwetą i schrypłym głosem, przytupując ogniście, ryczał:
— Mazur, wszystkie pary, mazurr!…
Rżał jak źrebiec i z pasją szaloną rzucał się po sali, przebiegał, bił obcasami w podłogę, zakręcał, przestawał, a co chwila wołał:
— Z życiem, panowie! Z życiem! Rum, rum! Dyź! dyź! dyź!
I znowu biegł, a za nim waliła ciżba ludzka, niby ogromna fala, przelewała się z końca w koniec sali, porwana muzyką, której szalony, pijacki rytm z dziką siłą porywał w wir, w zapamiętanie, w szał.”
Fragment książki „Sielanka”