“Msza Belzebuba” to opowiadanie Karola Dickensa, angielskiego pisarza uważanego przez wielu za największego pisarza epoki wiktoriańskiej.
“W rejestrze znienawidzonych przez niego przedmiotów trudno by się dopatrywać jakiegoś systemu; zdaje się, że czuł specjalną antypatię do dorożek, starych kobiet, drzwi, które nie chcą się zamykać, muzyków — amatorów i konduktorów w omnibusach. Składał ofiary na rzecz towarzystwa, działającego pod hasłem „Precz z rozpustą!“ ponieważ pozbawianie ludzi najnieszkodliwszych w świecie rozrywek sprawiało mu radość; łożył takie na utrzymanie dwóch wędrownych mnichów-metodystów, ciesząc się, że jeżeli nawet okoliczności pozwolą jakiemuś człowiekowi zaznać na tym świecie szczęścia, to przecież zatruje mu życie strach przed tamtym światem.”
Fragment