Zebrane w tomie studia i szkice nekrograficzne są kontynuacja książki Zwłoki Mickiewicza z 1997 roku.
Umarli są warunkiem naszego istnienia, ponieważ bez nich, bez ich mniej lub bardziej jawnej i ostentacyjnej obecności w życiu, bez ich cichej asysty nie mogłyby się ustanawiać i odnawiać formy naszego bycia na tym świecie. Bez zwłok Mickiewicza nie byłoby Polaków. A gdyby nawet jakimś cudem przetrwali bez swoich grobów i cmentarzy, nie byliby zapewne tacy, jakimi się stali. Los żywych i umarłych jest wspólny. Umarli dobrze to wiedzą. Mickiewicz już to wie, choć zdaje się, że właśnie on, zanim umarł, jak mało kto był świadom tego związku. Mickiewicz (po śmierci) powinien nas więc uczyć, w jaki sposób żyć z umarłymi.
Słowo wstępne
Mickiewicz i każdy z nas
Część I. Zdarzenia i słowa
Miejsce śmierci
Polacy kłócą się nad trumną pana Mickiewicza
Pogrzeb „słowiański”, pogrzeb „parafialny”
Część II. Słowa i sny
Prasa o śmierci Mickiewicza
Jak kochać umarłego. Konsolacje i kondolencje
Komu (i jak) śnił się Adam Mickiewicz po swojej śmierci?
„Któż pieśń dośpiewa...” Poeci romantyczni wobec śmierci wieszcza
Część III. Pieniądze i rzeczy
Śmierć i pieniądze
Aneks. Pomnik opieki polskiej
Obroty rzeczy
Kamyk z Hawru
Część IV. Grób i proch
Cmentarz i idea (nie)równości
Cmentarz i Salon. Sceny z dziejów medalionu Auguste’a Préaulta
Otwieranie grobu Adama Mickiewicza
Obraz, który zamyka