Patrząc wstecz, możesz zobaczyć to, co dopiero przed Tobą…
Życie czasem potrafi się skomplikować. Nawet niewinny wypad z przyjaciółmi na piwo może zmienić koleje czyjegoś losu na zgoła nieoczekiwane i niepożądane. A może nic nie dzieje się przypadkowo i wszystko przebiega zgodnie z planem, którego my po prostu nie znamy?
Z tymi pytaniami będzie musiał zmierzyć się Andrzej, stopniowo poznając tajemnicę nowo zakupionego domu, która pilnie strzeżona przez okolicznych mieszkańców, pozostała tak naprawdę nigdy nierozwikłaną zagadką.
– A więc będziecie państwo naszymi sąsiadami – uśmiechnęła się kobieta. – A może słoiczek miodu na początek?
Wziął z uśmiechem i podał kobiecie żądaną kwotę.
– Osoba, która poleciła mi ten dom, mówiła, że mieszkała tam siostra obecnej właścicielki, ale jakiś czas temu zmarła. Może pani powiedzieć mi coś więcej?
Kobieta spojrzała przed siebie, omijając wzrok Andrzeja. Przez chwilę stała jak słup soli, nie wypowiadając ani jednego słowa.
– Czy coś się stało? – dopytywał mężczyzna.
– Nie, nic – odrzekła. – Tylko wie pan, to taka rozmowa nie na teraz. Na to potrzeba czasu.
– Rozumiem. Przepraszam, że zapytałem.
– Nic nie szkodzi. Niestety nie rozumie pan, przynajmniej na razie pan nie rozumie. Ale kiedyś może porozmawiamy, to zrozumie pan wiele. Niech pan już jedzie, bo się pan spóźni, pani Wandt jest tam już od rana i pewnie czeka z niecierpliwością.
Mirosław Kruk
ur. w 1965, torunianin, absolwent Szkoły Chorążych Wojsk Inżynieryjnych i Komunikacji we Wrocławiu. Służył w 5. Mazurskiej Brygadzie Saperów oraz w policji. Obecnie przebywa na emeryturze, oddając się swojej największej pasji, jaką jest pisanie.