„Majówka” to dopiero początek!
Pierwszego maja marketingowiec, Dariusz Nowak, uległ wypadkowi. Od tamtej pory nic już nie było takie samo.
Niespodziewanie trafił do świata równoległego– Polski przypominającej tę z czasów PRL-u, w której nadal obowiązują kartki na alkohol, a agenci SB pilnują ładu i porządku. W nowej rzeczywistości Dariusz starał się wystrzegać kłopotów, jednak te szybko go odnalazły…
Teraz musi uciekać zarówno przed SB, jak i Dorotą, byłą narzeczoną swojego alter ego. Znajduje schronienie w mieszkaniu działacza opozycji, jednak jego spokój nie trwa długo. Agenci wpadają na jego trop, a on marzy już tylko o tym, by móc wrócić do domu.
Jednak… czy to w ogóle możliwe?
– Otóż… dostałem nową robotę. Pojechałem na spotkanie integracyjne. W czasie zabawy w podchody uciekałem, potknąłem się i wyrżnąłem łbem w drzewo, stąd miałem guza pierwszego maja, gdy spotkaliśmy się w knajpie. Problem polega na tym, że po odzyskaniu przytomności okazało się, że obudziłem się gdzie indziej. Bo widzisz, ja nie piszę żadnej książki. Jestem Darek Nowak, któremu pomogłeś nawiać przed psami, tyle że inny Darek Nowak. Zajmuję się marketingiem i pochodzę z innej rzeczywistości. Ze świata równoległego…