Cztery kobiety, których losy tkają XX wiek. Cztery naznaczone traumą matki. Cztery córki, które stają w szranki z rodzinną historią i próbują odkryć własne korzenie.
Prababka, babka, matka i córka zmagają się z tragiczną przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w czasach PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice. Każda z nich mierzy się z macierzyństwem w innych, dramatycznych okolicznościach i dla każdej jest to doświadczenie graniczne. W domu bez mężczyzn kłębią się sekrety, niewyjaśnione historie opowiadane przez żyjące i martwe przodkinie. Najmłodsza z bohaterek oczekując dziecka, zastanawia się, jakie dziedzictwo przekaże swojej córce. Próbuje poznać przeszłość, ale co chwilę natrafia na mur niedopowiedzeń, kłamstw i przeinaczeń.
Dziś już wiadomo, że trauma jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie. Wydaje się jednak, że ból i lęk przed macierzyństwem można przekazać także inaczej, poprzez samą obecność. Czy wystarczy poznać własną historię, żeby przezwyciężyć strach przed bliskością i nie obarczać urazami z przeszłości kolejnych pokoleń?