Bohaterka Macochy, niestroniąca od alkoholu autorka wysokonakładowych romansów, prowadzi swój ekspresyjny monolog w szlafroku, oparta o barek w dużym pokoju lub na balkonie, który jest właściwie jej jedynym oknem na świat. Wspomina, analizuje, rechocze i roni łzy, przypala zupy, pielęgnuje rośliny balkonowe: pizdenię rozkrokową i masturcję, przyjmuje mniej lub bardziej wyimaginowanych gości, pisze i pije, pije i pisze.
Do domu Julie wchodzicie na własne ryzyko. To przedziwna gospodyni. Jej słowotok bawi, lecz może też męczyć, przede wszystkim zaś zmusza do zastanowienia się nad wieloma niewygodnymi kwestiami. Uważajcie więc, czy na dnie słodkiego likieru, którym was częstuje, nie czai się pet.
Petra Hůlová w swojej najbardziej osobistej książce nie tylko znów zaskakuje językową inwencją, ale też otwarcie porusza trudne tematy, jak kobieta przed dylematem: kariera czy dzieci, piekło małżeńskie, alkoholizm, przemijanie. Na podstawie książki powstała sztuka teatralna, grana w praskim teatrze Studio Hrdinů (2017, reż. Kamila Polívková).
***
Od dziada do zaworów młynka
Wszystko zaczęło się od castingu
Blažková dzwoni po opiekę społeczną
Katolicki internat dla dziewcząt
Parujące półmiski
Marilyn Monroe
Bum
Wnosi się skargę
Odejście Marilyn i załamanie czasoprzestrzeni
Jarda wybawiciel
Metody pracy twórczej i odwiedziny T.K.
Moje zwykle ukochane dzieci
Połowa kasy
Kobieta Pająk
Goguś
Niemka Gerda