„Urzeka mnie delikatność chwil, które ledwo zauważamy. Ba, ledwo je nazywamy. A nienazwane może umknąć. Szkoda by było. Nazywam te ulotne stany, żeby nie bały się do nas podejść i rozgościć się w duszy. Żeby miały do nas dostęp, choć bywają nieśmiałe. Swoją energią ubarwiają nasz codzienny bieg. Stany tu opisane kojarzą mi się z rezerwatem ptaków. Potrzebujemy czasu, żeby je dostrzec, wolnej chwili, żeby się nimi zachwycić, docenić ich barwność, urok, zawartą w nich obietnicę. Wolności? Bo te stany, jak ptaki, są dzikie. Nie znają ręki coacha, nie udomowił ich psychoterapeuta, nikt ich nie zatrzasnął w klatce użyteczności. Nie ma co ich brać pod but. Wystarczy się w nie zapatrzyć. Wystarczy (z) nimi być” – GRAŻYNA PLEBANEK
„Czyta się z zachwytem. Świetny pomysł zabawy słowami. Duże poczucie humoru, wspaniałe i oryginalne ilustracje, jednym słowem PEREŁKA” – ULA DUDZIAK