Połowa lat 60. to spór państwo-Kościół wokół tego, czy naszą państwowość można jedynie utożsamiać z chrystianizacją Polski i hasłem Polak katolik. Co ciekawe, coraz częściej wśród historyków pojawiają się głosy, że przyczyn Marca ‘68, a dokładnie zaangażowanie się wielu Polaków w antyżydowską kampanię, upatrywać należy również w konflikcie wokół Millenium.
Z nazwiskiem Gomułki nierozerwalnie wiąże się wizyta Willy’ego Brandta w Warszawie i układ z RFN z 1970 r. Bez tego układu dwadzieścia lat później sprawa polskiej granicy zachodniej, kwestionowana przez kanclerza Kohla, wróciłaby do gry. Z niewiadomym na Polski skutkiem.
Duża popularność Gierka wśród Polaków ma głębokie uzasadnienie. To za jego rządów nastąpiło otwarcie na Zachód, doszło do skokowej modernizacji przemysłu i rolnictwa. Polacy zaczęli masowo wyjeżdżać za granicę, nie tylko do NRD czy innych krajów socjalistycznych.
Przeinwestowanie i coraz wyższe koszty spłaty zaciągniętych długów za granicą musiały wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki i nastroje społeczne. Wybuch strajków w lipcu 1980 r., ich skala zaskoczyły władzę. Ta, nie chcąc dopuścić do rozlewu krwi, siadła do rozmów z reprezentantami załóg pracowniczych i podpisała porozumienia w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu-Zdroju. Rozpoczynał się karnawał „Solidarności”.
Z tekstu prof. Andrzeja Werblana
[Gomułka] Latem 1976 r. na emeryturze zanotował we wspomnieniach szokującą – jak na człowieka, który przez 18 lat kierował partią uchodzącą za komunistyczną – opinię: „Tak, tak, komunizm w Polsce – wskutek jej wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej przez Armię Radziecką – został zaszczepiony przemocą i na przemocy opiera się po dzień dzisiejszy”.
Z tekstu red. Pawła Dybicza
Po 14-letnich rządach Władysława Gomułki dekada Gierka była otwarciem na świat. I nie chodzi tu tylko o liczniejsze wyjazdy Polaków na Zachód, ale przede wszystkim o unowocześnienie przemysłu. (…) W tamtych czasach przestaliśmy być krajem rolniczo-przemysłowym, a staliśmy się przemysłowo-rolniczym; uzyskane wtedy kredyty spożytkowano również na rozwój cywilizacyjny Polski, na zakup nowych technologii, całych linii produkcyjnych fabryk.
Z raportu dyrektora MSW
W dniu 21 grudnia 1970 r. odbyło się w Gnieźnie spotkanie z dziekanami. Nawiązując do ostatnich wydarzeń w kraju, prymas Wyszyński, stwierdził, że są one bardzo smutne i przykre. Należy żałować, że robotnik wołał chleba, a elementy nieodpowiedzialne weszły w tłum; było to jednak do przewidzenia i nieuniknione.
Wyszyński powiedział, że należy się modlić za nowe Kierownictwo, które nie będzie miało łatwego zadania; zalecił też, by księża nie angażowali się do działalności politycznej, gdyż w aktualnej sytuacji nie jest to na rękę Kościołowi.