Upalne lato. Na brzegu rzeki znaleziono zwłoki mężczyzny. Zadanie wyjaśnienia jego śmierci powierzono doświadczonemu i odnoszącemu sukcesy komisarzowi oraz jego młodemu partnerowi. Policjanci nawet nie przypuszczają, że prowadzą śledztwo przekraczające konsekwencjami wszystko z czym mieli dotychczas do czynienia.
"Za nic" to zaskakująca opowieść o bezsilności świata, nieprzydatności mechanizmów jego obrony w konfrontacji z cierpliwym, ostrożnym i bezwzględnym złem. W tym starciu dobro nie ma większych szans.
(...)Zaczynamy się z nią ścigać w momencie narodzin. Na początku mamy fory, startujemy ostro, bez zastanowienia. Aż trudno uwierzyć, ile siły i determinacji jest w takim noworodku. Od razu zmierzamy w kierunku nieuchronnego, ku naszemu przeznaczeniu, bez możliwości uniknięcia wspólnego nam końca. Nie wiem, czy mnie rozumiesz. Śmierć nie musi się śpieszyć, wie, że wreszcie trafimy w jej objęcia, jednak nie ominie żadnej okazji, aby stało się to jak najwcześniej. Korzysta ze skrótów. Ja jestem takim skrótem.(...)