Magia, tajemnica, wędrówka dusz, nawiązania do obyczajów środkowej Europy, a przede wszystkim niezwykły klimat, który sprawia, że niektóre sceny wywołują ciarki na plecach.
Rok 1575, młoda kobieta budzi się w nieznanym sobie miejscu, ciasnym, zimnym i przeraźliwie ciemnym. Próbuje się podnieść, wyprostować ręce, zgiąć kolana – nic z tego. Powoli dociera do niej świadomość, gdzie jest. W trumnie! Szamocze się, szarpie, wrzeszczy, ile sił, aż w końcu jej krzyk milknie na zawsze. Ale czy na pewno? Niektóre słowa mają moc tak niespotykaną, że ich pokłosie niesie się przez wieki. Te zbierać będą krwawe żniwo, aż dotrą do współczesnej Anglii, by swoim echem roztrzaskać w drobny mak życie pewnego śledczego.
Przysionek wieczności Łukasza Matysiaka to doskonale napisana powieść grozy, przypominająca swoim klimatem najlepsze książki Stephena Kinga. Istotą tej historii jest ciągłość między wydarzeniami sprzed 500 lat i współczesnością. Znajdziemy w niej fascynujących bohaterów, wątki okultystyczne, niesztampowy język i wartkie dialogi.
Notatka o Autorze
Łukasz Matysiak ‒ ur. w 1984 roku we Wrocławiu, fan horrorów, thrillerów i powieści kryminalnych, wzorujący się na takich pisarzach, jak Masterton, Darda czy Chmielarz. Uwielbia zabawę formą. Swoistą radość odnajduje w tworzeniu powieści grozy, które dają możliwość kreowania sytuacji niemożliwych w realnym życiu. Przygodę z pisaniem rozpoczął od poezji, obecnie skupia się na tworzeniu krótkich form ‒ jedną z nich można przeczytać w zbiorze opowiadań Wydawnictwa Borgis pt. Opowieści naszych dni. Tom 1. Prywatnie ojciec małego rozbrykanego chłopca i opiekun jeszcze bardziej szalonego owczarka niemieckiego. Mieszka wraz z partnerką w Jelczu-Laskowicach, niewielkiej miejscowości pod Wrocławiem.