Czerwiec, ZOO w Ołomuńcu – pełnię sezonu zakłóca dziwne wydarzenie. Nocą zabito portiera i skradziono trzy niedźwiedzie. Marie Výrová wraz z ekipą usiłują rozwiązać sprawę. Kim byli napastnicy i do czego były im potrzebne baribale?
Tymczasem w pobliskim Šternberku rządzą układy i układziki, a pewien biznesmen w ortalionowym dresie ma pod sobą urzędników i policję. Przeniesiona do tutejszego komisariatu Kristýna Horová bada sprawę zakopanych w lesie pięciu martwych psów. Czy znalezisko ma związek z organizowanymi w okolicy walkami? Ambitna policjantka, wbrew ostrzeżeniom, upiera się, by rozwiązać tę zagadkę.
Dwa nieodległe miejsca i dwie „zwierzęce” sprawy – czy jakoś się ze sobą łączą?
Pięć martwych psów to kolejna wciągająca część serii o śledczych z Ołomuńca. Michal Sýkora znów sprawnie połączył wątki społeczne z niezbędnym dla dobrego kryminału napięciem i odpowiednią dawką czeskiego humoru.