Kolejna odsłona Tess Gerritsen. tym razem autorka próbuje swoich sił – i to z ogromnym powodzeniem – w thrillerze psychologicznym.
Powieść, która znalazła się w Finale INTERNATIONAL THRILLER WRITERS AWARD.
Uznana za jedną z najlepszych książek roku przez „Los Angeles Times” i „Suspense Magazine”.
Skrzypaczka Julia Ansdell trafia w małym rzymskim antykwariacie na nuty niezwykłego walca, Incendio. Po powrocie do Bostonu, urzeczona nieznaną, pełną pasji kompozycją, postanawia udostępnić ją słuchaczom. Ale kiedy zaczyna wydobywać ze strun właściwe brzmienie utworu, z jej trzyletnią córeczką dzieje się coś dziwnego. Mała wpada w szał, zabija kota i próbuje zrobić krzywdę matce.
Czy istnieje jakiś związek między mrocznym walcem a atakami agresji dziewczynki? Wszystkie racjonalnie myślące osoby w otoczeniu Julii absolutnie w to nie wierzą. Ona jest jednak przekonana, że coś się za tym kryje, i kiedy jej uporządkowane życie zaczyna się walić, nie pozostaje jej nic innego, niż wrócić do Włoch i prześledzić historię nut.
Bo tam to się zaczęło – przed rozpoczęciem II wojny światowej, w Wenecji, gdzie marzenia młodego żydowskiego skrzypka, Lorenza Todesco, o karierze i miłości zderzyły się z brutalną rzeczywistością rządów Mussoliniego.
Tess Gerritsen od dawna należała do moich ulubionych autorów thrillerów. Ale Igrając z ogniem to coś zupełnie nowego. Nie wierzę, że ktokolwiek mógłby odłożyć tę książkę po przeczytaniu pierwszego rozdziału.
David Baldacci
Gerritsen dociera do najbardziej mrocznych i przerażających zakamarków ludzkiej psychiki, tak że nawet Edgar Allan Poe i H.P. Lovecraft wydają się przy niej łagodni.
„Chicago Tribune”
Jeden z najlepszych i najbardziej oryginalnych thrillerów tego roku.
„Providence Journal”
Rzucisz wszystko, by zanurzyć się w tej pulsującej narracji prowadzonej z dwóch perspektyw czasowych.
„Los Angeles Times”