Co łączy odległe miejsca w czasie i przestrzeni? Opowiadania Szczepańskiego, choć różnorodne pod względem treści i formy, konsekwentnie próbują wypreparować uniwersalne procesy i zjawiska, które stanowią tkankę cywilizacji i kultury.
"Oglądani z jakiegoś odległego, pozaziemskiego punktu widzenia, jesteśmy czymś w rodzaju koralowców. Przerabiamy materię, wznosimy – warstwa po warstwie – tajemnicze budowle, z których galerii i komnat czas wypłukuje nieczystości naszego organicznego życia. Rośnie nieustannie rafa naszych tworów – domów, pałaców, świątyń, stołów, łóżek, obrazów, naczyń, pomników, maszyn. Z trwałości rafy, która kruszy się i wietrzeje z powolnością przypominającą erozję górskich łańcuchów, czerpiemy otuchę, zagrożoną nieustannie poczuciem znikomości naszych miękkich ciał, a także ulotności naszych uczuć i myśli. Ale nawet ta otucha nie jest pozbawiona odcienia grozy. Duma z tworzenia i posiadania rzeczy podszyta jest lękiem przed niewolą u rzeczy, a czasem zawiścią i buntem." Jan Józef Szczepański
Rafa
Biwaki
Tapczan gestapowca
Biskup jedzie przez morze
Trzy czerwone róże
Łopata archeologa