Pracując nad tym wydaniem, doświadczyliśmy tylu zwrotów akcji na świecie i w kraju, że nawet komentarze wydarzeń „z ostatniej chwili” w dniu oddawania magazynu do druku wydawały się adekwatne już tylko do tej chwili, kiedy powstawały. Wybrzmiały w krótkim czasie, a przykryły je nowe, niespodziewane, nie cierpiące zwłoki.
Numer jest o kobietach w architekturze i w designie, o żeńskiej, niezwykle odpowiedzialnej stronie projektowania – także miast i przyszłości. Ruszamy z nowym cyklem o polskim designie rodzinnym, o potędze pasji, wiedzy i doświadczenia przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Ale wszystkie te ciekawe wątki w obliczu przyspieszonej historii, która rozgrywa się na naszych oczach, jakby zeszły na dalszy plan.
Przymusowa chwila zatrzymania pozwala dostrzec więcej. TO JEST TEN MOMENT – NA POSZUKIWANIE W ŚWIECIE NAPRAWDĘ WAŻNYCH PUNKTÓW ODNIESIENIA. Tego, co było, jest i będzie fundamentem życia. Zawsze po czasach kryzysu, niepokoju i niewiadomych przychodziło Nowe.
Reset wartości i kwarantannę konsumpcji zapowiada trendsetterka Li Edelkoort: „Nauczymy się znowu, jak być szczęśliwymi, posiadając jedną sukienkę, czytając zapomnianą książkę...”. Może więc wreszcie uda się zwolnić tempo, być naprawdę blisko z bliskimi, pracować w autentycznym skupieniu? O konieczności ratowania planety i gatunku ludzkiego mówiło się już od dłuższego czasu, ale tak naprawdę niewiele robiliśmy. Ziemia broni się sama. Wciąż jednak wydaje się, że daje nam szansę. Obecne zagrożenia warto więc rozpatrywać w kontekście tego, co trzeba przedsięwziąć: zaprzestać szalonej produkcji i nadmiernej konsumpcji, powrócić do rzemiosła, docenić to, co potrafimy współtworzyć razem, lokalnie. Czyste niebo nad Wuhan daje do myślenia.
Zapraszamy do lektury!