Tarantino. Jego nazwisko to klasa sama w sobie w świecie filmu.
Wyrazisty w słowach pasjonat i mistrz sztuki filmowej.
Otwarty, entuzjastyczy i chętny do dzielenia się swoją miłością do filmu jest wymarzonym rozmówcą dla dziennikarzy. W chronologicznie postępujących po sobie wywiadach opowiada o własnych filmach, o fascynacji innymi reżyserami i filmami, a także o swoim niezwykłym życiu. Szczerze mówi o tym, jak dorastał w Los Angeles, wychowany przez samotną matkę, pół Indiankę plemienia Cherokee. O powodach, dla których rzucił szkołę i poszedł na kursy aktorskie. O tym kiedy postanowił zostać reżyserem. I dodaje, że gdyby nie pasja filmowa, na pewno nie pracowałby na poczcie ani nie byłby sprzedawcą telefonów.. skończyłby w więzieniu.
W polskim wydaniu zdecydowaliśmy się na otwarcie tego tomu rodzimym akcentem – prezentujemy rozmowy z reżyserem przeprowadzone przez krytyka filmowego Janusza Wróblewskiego.