Podobno w czasie walki nigdy się nie cofali, przez sto dwadzieścia sześć lat nie przegrali żadnej bitwy, a szelest ich skrzydeł płoszył konie nieprzyjaciela - o husarzach krąży do dziś wiele mitów, które uczyniły z tych żołnierzy prawie nadludzkich wojowników. Owszem, wielokrotnie podczas potyczek wycofywali się, ale tylko po to, by ponowić atak. Pod Kłuszynem niektóre chorągwie szarżowały aż dziesięć razy! Husaria poznała też smak porażki, i to wcześniej, niż często się sądzi - choćby pod Cecorą, a wiec sześć lat przed bitwą pod Gniewem uznawaną za pierwszą przegraną skrzydlatego wojska. Nieprawdziwe jest także przekonanie, że to szelest skrzydeł płoszył konie nieprzyjaciela, ponieważ w bitewnym zgiełku był raczej niesłyszalny, ale ich widok. Jedno jest pewne, husaria uznawana przez wielu za najlepszą formację kawaleryjską świata miała unikatową strukturę, służący w niej żołnierze byli świetnie wyszkoleni, a jej głównym zadaniem na polu bitwy było przełamanie sił wroga.
Książka Husaria. Skrzydlaci wojownicy opowiada o fenomenie ciężkiej jazdy, jej wyjątkowej taktyce walki oraz ponadprzeciętnych dowódcach. Omawia najciekawsze starcia, w których wygrywała i ponosiła porażki. To opowieść o wojownikach, których nawet niewielka grupa potrafiła zmienić losy niejednej bitwy.