Akcja Buntu ludzkości rozpoczyna się w 2027 roku w Detroit. Wcielamy się w rolę Adama Jensena, przeciętnego faceta pełniącego funkcję szefa ochrony w firmie Sarif Industries, prowadzącej badania nad biomechanicznymi ulepszeniami. W przyszłości to właśnie one doprowadzą do powstania znanych z poprzednich odsłon nanowszczepów.
Pewnego dnia życie bohatera całkowicie się zmienia - do głównej siedziby laboratorium wdziera się oddział sił specjalnych i urządza prawdziwą rzeź. W dodatku atak ten umożliwiły plany budynku sporządzone własnoręcznie przez Jensena. Sam Adam zostaje poważnie ranny i zapada w śpiączkę. Po przebudzeniu mężczyzna odkrywa, że został uratowany dzięki licznym operacjom i biomechanicznym modyfikacjom ciała. Wstęp, do momentu wspomnianej rzezi, jest interaktywny, bierzemy w nim udział i widzimy całą akcję na własne oczy. Po powrocie do zdrowia na Adama czeka skomplikowana intryga do rozwiązania. Zrealizowanie powyższych pomysłów wymagało zastosowania kilku systemów. W przypadku skradania się możemy więc chować się za przeszkodami (wtedy oglądamy akcję z widoku TPP), korzystać z kamuflażu optycznego, ogłuszać przeciwników, a nawet przenosić ich ciała. Hakowanie paneli i komputerów zostało zrealizowane w postaci prostych mini-gierek logiczno-zręcznościowych. Rozmowy z postaciami niezależnymi przypominają takie gry jak Mass Effect – gracz otrzymuje do wyboru kilka opcji określających charakter wypowiedzi. Podczas walki korzystamy z najróżniejszych broni, które oczywiście da się w łatwy sposób podrasować. Sporym urozmaiceniem są też wszczepy zwiększające siłę bohatera – dzięki temu może on przebić ścianę i znokautować wroga stojącego za nią. Nowy Deus Ex charakteryzuje się świetnie zrealizowaną oprawą graficzną, która operuje dwiema barwami – złotą i czarną. Kolory symbolizują odpowiednio „odrodzenie” cywilizacji ludzkiej (co jest nawiązaniem do epoki Renesansu) oraz mroczną i niepokojącą technologię. Autorzy pokusili się o więcej tego typu sprytnych symboli – jednym z nich jest układ miasta przypominający plastry miodu. W tej metaforze ludzie są bezosobowymi i masowymi elementami roju, które bezwolnie słuchają rozkazów z góry. Na wzmianke zasługuje również genialny soundtrack autorstwa Michael McCann, który wgniata w fotel. Gra chodzi po 19.90 zł grzechem jest jej nie kupić.
Grafika 10/10 artyzm świata
Dżwięk 10/10 głosy postaci i ten genialny soundtrack
Gameplay 10/10 mnogosć rozwiązań, choć mały promil odejmuje za zrypane pojedynki z bossami