Patrick Leigh Fermor miał 18 lat, kiedy w 1933 roku wyruszył w pieszą wędrówkę po Europie. Opisał ją dopiero po latach, uzupełniając młodzieńcze impresje wiedzą i życiowym doświadczeniem. „Między lasem a wodą” to barwny zapis podróży przez Węgry i Rumunię. Fermor poznał mieszkańców ziemiańskich dworków i pasterskich chat; sypiał w wytwornie urządzonych pokojach, ale czasem zadowalał się noclegiem w stogu siana; buszował w bibliotekach, odkrywając powikłane dzieje Siedmiogrodu; zaprzyjaźnił się z ekscentrycznym polskim hrabią i śpiewał psalmy z przypadkowo spotkanym rabinem. Ta opowieść to wyraziście odmalowany pejzaż świata, którego już nie ma. Świadectwo potęgi pamięci, wyobraźni, odwagi swobodnych dociekań, w których liczy się tylko to, co rzeczywiście przeżyte, przemyślane i zrozumiałe po latach.