Freya June Sun od urodzenia była karmiona chińskimi przesądami: z Chin pochodzi jej rodzina, choć teraz mieszka w Nowym Jorku i okolicach. Od śmierci taty rok temu Freya ma obsesję na punkcie znaków – wierzy, że to sygnały wysyłane przez ojca.
Dziewczyna potrzebuje ich, bo wydaje jej się, że bez tego nie jest w stanie rozstrzygnąć życiowych kwestii: Co dalej z jej grą w orkiestrze? Czy pieczenie może okazać się pasją? Jak pogodzić wiecznie kłócące się mamę i siostrę? Co zrobić z irytującym Gusem Choi, który z impetem wchodzi w jej życie? Czy Freya przekona się, że być może to nie znaki, lecz ona sama jest odpowiedzialna za to, by podjąć najważniejsze decyzje?
Pięknie napisana książka o dojrzewaniu i poznawaniu siebie.