Czas gna jak szalony i chyba nikt nie odczuwa tego bardziej niż oni. Jeszcze wczoraj poznali się w barze, dziś ze sobą zamieszkali, a jutro? Jutro okaże się, że czas najwyższy spoważnieć.
Powracamy do Tobiasza i Michała wciąż zmagających się z upływem czasu, licząc na to, że po drodze nie przeoczą niczego ważnego. Tylko co będzie, jeśli nagle okaże się, że nic nie jest takie, jak pamiętaliśmy?
Obudź się! Marzenia i koszmary już
dawno stały się jawą. Co teraz zrobisz?