Taka właśnie była miłość.
Potrafiła rozpalać w nas ogień, który kruszył najtwardsze mury.
Ten sam ogień mógł również dać bezpieczeństwo, nadzieję i światło w życiu pełnym mroku.
Kiedy skończy się walka z największym demonem przeszłości, Marta wcale nie poczuje wytchnienia. Wręcz przeciwnie, nadchodzące chwile będą dla niej jeszcze trudniejsze, a towarzyszyć jej będzie bezsilność.
Miłość między Rafałem i Martą zrodziła się z płomieni. Teraz oboje dowiedzą się, co to znaczy żyć bez powietrza w świecie pełnym niebezpieczeństw. Ich walka jeszcze się nie skończyła. Czeka ich ostatnia bitwa, w której stawką będzie życie.
Drugi tom gorącej serii „Cztery żywioły” zaskoczy czytelników, pozostawiając ich bez tchu! Niesamowite emocje, porywająca historia i bohaterowie, których nie da się zapomnieć!