Uczony Reb Lajzer Skowronek poprawił aksamitną krymkę na siwiejącej już głowie, wytrząsnął na ziemię i schował w tylną kieszeń prunelowego chałata porcelanową fajkę i, stojąc na środku brudnej sieni, głęboko rozmyślał nad tym: za którą też wyjrzeć ma bramę?... (Fragment)