Leszek traktuje Marię jak delikatnego motyla, którego stale musi chronić. Ona natomiast doskonale się w tej roli odnajduje i chce, by tak było już zawsze. Ale czy istnieje zawsze? Widmo śmierci, które nieoczekiwanie wkrada się do ich życia, sprawia, że oboje będą musieli zweryfikować swoje dotychczasowe pragnienia. Dla Marii będzie to początek najtrudniejszej podróży – w głąb własnej duszy. A gdy będzie przekonana, że znalazła odpowiedź na nurtujące ją pytania, pojawią się kolejne, które ponownie odbiorą jej spokój ducha… W tej poruszającej opowieści o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi nic nie jest oczywiste, a pozornie banalna codzienność pełna jest nieoczywistych emocji i głębokich refleksji.
Leszek nie lubił zmian. Zawijał życie wokół starej osi. Kiedy już się nawinęło na szpulkę, nie wystawał nawet koniuszek nici i mógł udawać, że początku ani końca w ogóle nie ma, tylko mocno nawinięty środek.
Szpulka Marii wciąż rozwijała się, spadała z kłębka, zaczynała ją zwijać kilka razy od nowa, jeszcze raz i jeszcze. Za każdym razem wyglądała trochę inaczej, co nie znaczy, że lepiej. Chciała, żeby bezpieczniej i mniej samotnie, ale samotność wracała do niej jak natrętny sen. Gdziekolwiek odwinęła się nitka, wyzierała spod niej pustka.
Teresa Smurzyńska
Urodziła się w 1957 roku, mieszka w Krakowie. W wieku 30 lat debiutowała poematem poświęconym Bronisławie Wajs-Papuszy w „Życiu Literackim”. Była członkiem Klubu Młodych Poetów przy ZLP, który prowadził Jerzy Harasymowicz. Współpracowała również z Domem Kultury „Pod Baranami”, który wydał jej arkusz poetycki Czytam twoje życie z ręki. Opublikowała także dwa tomy poezji: Pierwszy Grzech, promowany przez Urszulę Kozioł, a także Ciepło Utracone. Jej utwory ukazywały się m.in. w miesięczniku „Odra”, czy „Literatura”. Fragmenty powieści Skrzydła Motyla znalazły się w „Odrze” w 2009 roku. Z powodów osobistych dopiero teraz mogła ukończyć rozpoczętą powieść, która traktuje o rzeczach ostatecznych: miłości i śmierci.