„Nie towarzyszył mu żaden fanfar ani błysk boskiego światła. Był jak cień wędrujący między wymiarami, zjawa powstała z chaosu kosmosu, świadek niezliczonych cykli życia i śmierci. Teraz jednak stał na granicy świata ludzi, wpatrując się w ich miasto, które pulsowało światłami i wrzało życiem”. Opowiadania powstały z pomocą AI.