Utwór jest kontynuacją „Wieży Łuckiej”, fascynująca lektura dla amatorów prozy nietuzinkowej. Demaskująca niewygodne fakty z historii ojczyzny i Kościoła. Napisane z werwą i bez przynudzania. Polecam obie książki, czas nie będzie zmarnowany. „…W niektórych miejscach sufitu kaplicy przez dziury widać było niebo. Może dlatego ubogim kaplicom bliżej nieba od pysznych katedr. I samej rzymskiej świątyni, gdzie pilnują grób Św. Piotra zamiast jego sprawy, polecanej przez Galilejczyka Tułacza…”