Przez zaledwie rok Julia przebyła niezwykłą drogę – od barmanki pracującej na czarno w nocnym klubie „U Rosie” do wokalistki cieszącego się powodzeniem zespołu muzycznego. Także jej życie osobiste zdaje się stabilizować u boku dojrzałego, odpowiedzialnego mężczyzny – męża, a zarazem najlepszego przyjaciela i menedżera.
Niestety przeszłość nie daje tak łatwo o sobie zapomnieć. Wkrótce okazuje się, że zaproszenie do najdroższej z kolońskich dyskotek przez powiązaną z półświatkiem szefową nie było tylko miłym gestem w ramach podziękowania za współpracę. Oszołomiona przepychem (i skwapliwie podsuwaną przez Rosie kokainą) Julia spędziła wtedy noc z poznanym tam arabskim księciem, po wszystkim obiecując sobie, że coś takiego nigdy więcej się nie powtórzy. Jednak oczarowany nią Mahomed nie zamierza poprzestać na jednorazowej przygodzie. A gdy syn marokańskiego króla czegoś chce, zawsze to dostaje.