Akcja rozgrywa się w gabinecie przewodniczącego sądu powiatowego, sędziego Eskilsona. Duży pokój, staroświecko urządzony. Po lewej stronie duże biurko, tuż obok aparat telefoniczny. Duże okna z małymi szybkami; grube, ciemne, wełniane zasłony. Po prawej stronie stary piec kaflowy ze spocznikiem, na którym stoją dwa duże wazony bez kwiatów. W pobliżu pieca mniejszy stolik. SIRI / Siedzi przy biurku i pisze. Dzwoni telefon. Podnosi słuchawkę, rozmawia. / To ty, Karl? (Fragment)