W Civilization gram od pierwszej części wydanej jeszcze na 4 dyskietkach na Amigę. W sumie najwięcej czasu zjadła mi chyba II. W IV nie zagrałem ani minuty, jakoś się tak złożyło. V zachwyciła mnie zmianą pół z kwadratów na sześciokąty i chyba jeszcze bardziej tym, że na polu może stać tylko jedna jednostka.
Nie grałem w BE, słyszałem, że jest uproszczona w stosunku do V. Warto kupić? Zima idzie, trzeba się przygotować, choć teraz jest Fallout 4 i XCOM2 lada moment...