Natłukłem w ciągu tygodnia 38 godzin w tym produkcie, praktycznie to jedyna gra, w jaką ostatnio pocinam. Aczkolwiek nie jestem w stanie dać więcej niż 3 gwiazdki. Z prostej przyczyny, gra ma całą masę błędów, zrypany interfejs, z którym walczy się równie dużo, co z wojskami wroga, a i graficznie nie wymiata. Nadrabia to jednak poziomem trudności, możliwością współpracy z dowolną ze stron konfliktu i ogromnym arsenałem przepięknie odwzorowanego sprzętu. A do tego w głowie pozostają akcje w stylu Plaster samodzielnie zabijającej z AK-74M trzech przeciwników w przeciągu kilku sekund, zanim zdążyli otworzyć ogień. I dla takich chwil warto się pomęczyć.
Ciekaw jestem, jak tę ideę rozwinie 7,62, z którym to w pakiecie zbiorczym kupiłem Brigade.