Tym razem nie zawiedzie. Tym razem Ozyrys pokaże ludzkiemu światu, na co go stać. Ale sam ankh nie wystarczy - przynajmniej dopóki nie znalazł najważniejszej części swojego ciała - serca.
Życie nie było miłe Assilowi. Dopiero trzy tygodnie temu udało mu się zapobiec klątwie śmierci. Od tego czasu jego związek (z Tharą) się rozpadł, a Ankh został od niego ukradziony (przez złowrogich asasynów). Assil postanawia ich odnaleźć i zabrać im swoją własność.
Nie jest on jednak jedynym celem - jest jeszcze ktoś: faraon! Jednego dnia siedzi sobie na swoim tronie, leniwy, powolny i z niezłym kacem, a następnego dnia jest niewolnikiem w swoim własnym kamieniołomie - co mogło się stać, żeby zdarzyła się taka rzecz?
Ankh: Serce Ozyrysa jest jeszcze bardziej intensywne i dziwaczne, ponieważ zabiera gracza jeszcze głębiej w leniwy świat starego Kairu. Spotkasz wiele znajomych twarzy, ale jest w grze parę nowych niespodzianek i taki sam czarny humor, jaki można było znaleźć w pierwszym Ankh.