Naprawdę nie znasz tej gry? Nigdy nie słyszałeś o Epoce Kamienia? Żałuj, naprawdę żałuj, bo masz czego.
Nie marzyłeś nigdy o tym, by odbyć podróż do czasów prehistorycznych, kiedy to nasi przodkowie na terenie dzisiejszej Afryki, przy pomocy pierwszych kamiennych narzędzi zaczęli nie tylko ujarzmiać żywioły, ale także zdobywać zwierzynę, a u jej schyłku nawet uprawiać rolę?
To daleka podróż w czasie, więc pożegnaj się ze swoim smartphonem, IoT, samochodem elektrycznym, czy sztuczną inteligencją. Zapinaj pasy i w drogę.
Początkowo, w okresie paleolitu środkowego, przez ponad 200 tysięcy lat nie działo się zbyt wiele. Przynajmniej z naszego punktu widzenia. Ogień, proste narzędzia otoczakowe, wędrówki międzykontynentalne oraz protoplasta współczesnych domów - jaskinie. To w skrócie tyle. Ale to właśnie tu swe korzenie ma nasza cywilizacja.
Właściwie dzień nie jest zbyt długi, a pracy naprawdę sporo. Od samego początku możliwości rozwoju masz sporo, jednak tak naprawdę, jeżeli chcesz osiągnąć sukses, nie możesz w pełni porzucić żadnej z gałęzi przemysłu. Jako wódz plemienia, możesz wysłać swoich ludzi na polowanie i trzymać kciuki, że Januszoici jaskiniowi przyniosą więcej mięsa niż są w stanie sami zjeść. Kilku homosapiens warto wysłać po drwa do lasu albo w tereny ubfitujące w glinę, by wrócili z cegłami wypalanymi na słońcu. Ci silniejsi mogą udać się jeszcze dalej od wioski, w góry, by powrócić z kawałkami kamienia, potrzebnego rzemieślnikom do wytwarzania narzędzi. A właściwie, jak odważyli się pójść w tak odległe i nieznane tereny, to może przyniosą chociaż trochę złota dla kobiet i dla szamana? Jednak pamiętaj, jesteśmy rozwiniętą cywilizacją i mamy swoje warsztaty, gdzie powstają cuda techniki, o jakich nikt z wioski nawet nigdy nie śnił – nowe narzędzia. To dzięki nim, nasi łowcy przyniosą więcej jadła. Lepsza broń to i więcej mamutaniny. Drwale, dzięki większym siekierom, z lepiej wyprofilowanym ostrzem, zetną więcej Baobabów. Chwilia, chwila. Nie zapędzajmy się. Więcej akacji albo czerwonokrzewów. Ludzie wyspecjalizowani w wydobywaniu gliny i formowaniu z niej cegieł także zwiększą swoją produktywność, jeżeli otrzymają lepsze narzędzia do pracy. To samo tyczy się siłaczy, pracujących w pocie czoła w kamieniołomach. Ale czy naprawdę kamienne narzędzia są w stanie pomóc wyłowić więcej złota z rzeki? I tu już nie jest to takie proste. Owszem najnowsze osiągi techniki kamienia, zwiększą szanse na znalezienie złota, ale tylko nieznacznie. Im więcej materiałów budowlanych, tym szybciej naszym budowlańcom uda się powiększyć wioskę o nowe domostwa. A może zostawisz choć jednego człowieka, by zajął się rolą? Jak się później okaże, jego ciężka praca przyniesie wysokie plony. Pod warunkiem, że rzeczywiście pozwolisz mu spędzać więcej czasu w polu, niż na bieganiu za szybkimi i zwinnymi smilodonami, niedźwiedziami berberyjskimi albo zebrami kwagga. Albo po prostu pozwól mu zostać z żoną w ciepłym domu, pod strzechą, a już wkrótce będziemy świętować narodziny nowego mepelka, który niedługo wyruszy w ślady ojca. I nie zapomnij o najważniejszym. Po ciężkim dniu pracy, każdemu należy się odpoczynek i syta uczta.
Czy Ty lub ktoś z Twoich podwładnych możecie zginąć w paszczy lwa jaskiniowego? A może nieszczęśliwy wypadek przy pracy w kamieniołomach? Albo stracisz głowę testując najnowsze narzędzia? A może inne plemię zaatakuje naszą wioskę? Hmm... No nie, niestety nie.
Jednak jest wiele czynników, które mogą sprawić, że to brudnowłosi zwyciężą w gonitwie do lepszych czasów. Czasów złotej, a właściwie brązowej epoki, ale tego nie dowiesz się, dopóki sam nie spróbujesz. I pamiętaj o jednej ważnej zasadzie - nie lekceważ szamana. On zawsze ma rację.