Skąd się wzięły w Warszawie podwórkowe kapliczki? Gdzie znajduje się Skwer Szmalcowników? O czym kłamie kobieta z pomnika na placu Krasińskich, schodząc z dzieckiem do kanału? Czego jeszcze nie wiemy o Akcji pod Arsenałem?
Historii, jaką opowiada w swoim eseju Elżbieta Janicka, nie uczą nas w szkole. Nie utrwalają w pomnikach i tablicach pamiątkowych. A jednak jest uporczywie obecna, nie tylko w pamięci ludzi i na kartach zakurzonych książek. Jest obecna w przestrzeni miasta, które obsesyjnie próbuje się od niej uwolnić.
Festung Warschau to spacerownik po Warszawie: minionej i obecnej, wyobrażonej i rzeczywistej.
Pamięć miasta wpisana jest w jego topografię - zmieniającą się pod wpływem kolejnych wojen, konfliktów ideologicznych i architektonicznych. Tu nie wystarczy ustawić pomniki, przybić tablicę i nazwać ku czci. Pod asfaltem, pod ziemią, wreszcie w zmielonych murach byłego getta czai się Pani Przeszłość. Co z nią zrobimy, gdy już ją odkryjemy? Co jej powiemy, kiedy przyjdzie do nas nieoczekiwanie? Warto znaleźć odpowiedzi w książce Elżbiety Janickiej - jako zakładnicy i zakładniczki oblężonego miasta musimy dbać o pamięć.
Sylwia Chutnik
Więc o czym jest ta opowieść Elżbiety Janickiej? O walczącym mieście, a raczej o społecznych grupach pamięci i/lub politykach, którzy pozyskują dla siebie zdobycze terytorialne: domy, ulice i parki. Dawna niesłuszność usunięta, nasza słuszność uwieczniona. A dawna niesłuszność, jeszcze jako słuszność, też miała swoją niesłuszność, którą pominęła, usunęła, zarosła. I tak w koło.
Bożena Keff, fragment wstępu