Koniec września 2014 roku. Warszawa. Trójkąt pomiędzy Pałacem Kultury i Nauki, Rondem Wiatraczna i praskim zoo. Odległa galaktyka miliardy lat temu, zanim w pewnym układzie planetarnym na skraju Drogi Mlecznej utworzyła się Ziemia i powstało na niej życie spokrewnione z tym, które zakończyła i tragicznie rozdzieliła katastrofa z odległej przeszłości.
Na Ziemię przeniknęli już… ONI…
Życie Juliana Żeniewskiego, młodego aspirującego pisarza, niespełnionego koszykarza i studenta warszawskiej uczelni, traci sens, po tym jak rzuca go dziewczyna. Wszystko się zmienia, gdy poznaje egzotyczną i tajemniczą studentkę aktorstwa z dalekiego kraju – Ajin. Choć pochodzą z zupełnie innych światów, łączą ich wspólne traumy i bolesna przeszłość. Przeżywają szalony romans i odkrywają prawdę na temat zaginionych w ostatnim czasie dziewczyn i niebezpieczeństwa grożącego życiu na Ziemi…
Na polskim wybrzeżu trwają genetyczne eksperymenty nad ludzką seksualnością dokonane przez ekskomunikowanego księdza-biologa. Z pomocą służb specjalnych i wojska próbuje stworzyć nowy gatunek dzieworodnie rozmnażających się, pozbawionych uczuć i myślenia ludzi podobnych do zombie.
Zło jest wpisane w naszą naturę, a ludzkość znów zmierza w kierunku zagłady. Czy jest jeszcze szansa powstrzymać bieg zataczającej koło historii i zmienić tragiczne przeznaczenie świata? Musi nadejść koniec złych rządów złych Bogów. Poznaj odnaleziony tajemny przekaz Juliana Żeniewskiego! Odkryj rzeczywistość na nowo!
„Niezwykła literacko, bardzo współczesna, młoda, odważna i bezkompromisowa próba otwarcia się na łączącą ponad podziałami kulturowymi i religijnymi wizję metafizycznej rzeczywistości i przenikającej całą naturę boskości, do której dotrzeć może każdy. Apokryf Juliana uzmysławia, co znaczy odpowiedzialność za życie, z którym jesteśmy połączeni dużo trwalszą więzią, niż nam się wydaje”.
Xawery Żuławski
NOTA OD WYDAWCY
CZĘŚĆ I - JULIAN
„Była już druga…”
„Jest dość ciepło…”
20 września 2014 roku
„Patrzę na migoczące…”
18 czerwca 2014 roku
„Noc. 2.59.…”
„11.00. Budzik…”
„Biegnę z torbą…”
„Dinozaury…”
28 września 2014 roku (Wprowadzenie)
28 września 2014 roku
„Wyszedłem na korytarz…”
„Gdyby Schopenhauer…”
„Oczy same mi się zamykają…”
CZĘŚĆ II - BOGINI
„Głos huczał w moich uszach…”
„Byłoby lepiej, gdybyśmy jako Ziemianie…”
„Zdjęła moje czarne…”
„Nawet nie wiem jak masz na imię…”
„Czy to coś w ogóle znaczy?...”
„Wspięliśmy się na…”
„Powinienem już przejść do rzeczy…”
„To jakaś magia…”
„Nagle ktoś wszedł…”
„Byliśmy znów na powierzchni…”
„Usłyszałem dziwne wołanie…”
„Żyjesz? Już powinieneś żyć…”
„To wielki dzień…”
„Miałbym zostawić cały świat?…”
„Wszechświat jest tak ogromny…”
„To jedyne puste miejsce…”
„Już czas…”
„Mamy szczęście…”
„Siedzę zamknięty w tej kuli…”
PODZIĘKOWANIA